Większości z nas żurek kojarzy się przede wszystkim ze Świętami Wielkanocnymi. Również i u nas, w tym czasie, gości na stole odkąd pamiętam. Moim zdaniem najlepszy żurek na świecie robi moja mama. U mnie w domu żurek robię właśnie zgodnie z jej wytycznymi. I choć w ciągu roku robię go również, to jednak w czasie świąt smakuje tak jakoś inaczej. Coś w rodzaju karpia na Wigilię. A jeśli dodatkowo podacie go w samodzielnie upieczonym chlebie będzie pysznie.
Składniki na 1 chlebek:
280 ml ciepłej wody
20 g świeżych drożdży
400 g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
oliwa z oliwek albo żółtko do wysmarowania chleba.
Wykonanie:
Do ciepłej wody dodajemy pokruszone drożdże, mieszamy aż się rozpuszczą. Mąkę mieszamy z solą, dodajemy rozpuszczone drożdże, mieszamy łyżką, a następnie wyrabiamy gładkie ciasto. Jeżeli jest za bardzo klejące, delikatnie podsypujemy mąką. Odstawiamy do wyrośnięcia na około 20 minut. Wyrośnięte ciasto uderzamy 2-3 razy, ponownie wyrabiamy i formujemy okrągły bochenek. Przekładamy do okrągłej natłuszczonej formy (średnica około 18 cm) i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia na około 15 minut. Wyrośnięty chlebek smarujemy oliwą, wkładamy do piekarnika nagrzanego do około 220 stopni (grzanie góra dół) i pieczemy około 30 minut. Zostawiamy do ostygnięcia, a następnie wycinamy od góry okrąg i wydrążamy środek, pamiętając by dno było odpowiednio grube (około 1,5-2 cm). Do tak przygotowanego chlebka wlewamy gorący żurek i natychmiast podajemy.
Oczywiście chlebek możecie upiec wcześniej, ale wydrążajcie go najlepiej tuż przed podaniem żurku.
0 komentarze :
Prześlij komentarz