Kiedy na świat przychodzą dzieci, ich karmienie nie sprawia początkowo żadnych trudności. Nie musimy się wysilać i wymyślać potraw akceptowanych przez dzieciaki albowiem, powiedzmy to sobie szczerze, mleko załatwia za nas całą sprawę. Na tym etapie gotujemy nadal tylko dla siebie.
Dzieciaki zmieniają wszystko, wywracają całe życie do góry nogami, ale jest to taka wywrotka, której nie zamieniłabym na nic innego. To właśnie moje córki stanowią dla mnie motywację do wymyślania nowych dań. Zwłaszcza starsza z nich. Wyobraźcie sobie małą, śliczną i rezolutną pięciolatkę, która twierdzi, że frytki to warzywa:) To właśnie moja starsza córka. Wciśnięcie w nią jakichkolwiek warzyw (za wyjątkiem wspomnianych frytek oczywiście) graniczy z cudem, no chyba że przybierają formę zup, które mała wprost uwielbia. Przyczyna jest prosta. Zupkę je się szybko w związku z czym równie szybko można wrócić po obiedzie do swoich zabaw. Aby przemycić mojej córce nieco witamin, powstał krem brokułowy. Jedna z jej ulubionych zup. Grzanki, przygotowywane zawsze przez mojego męża, stanowią jego doskonałe uzupełnienie. To połączenie na pewno będzie Wam smakowało. Super szybki obiad dla zapracowanych mam.
Składniki:
1 łyżka masła
pół średniej cebuli
3 średnie ząbki czosnku
1 większy brokuł
1, 5 szklanki bulionu jarzynowego albo drobiowo-jarzynowego
sól
pieprz
czosnek granulowany
1 czubata łyżka serka mascarpone
kilka kromek chleba + masło
Wykonanie:
Brokuł myjemy i dzielimy na różyczki.
Łyżkę masła rozpuszczamy na patelni, wrzucamy pokrojoną w piórka cebulę i posiekany czosnek, podsmażamy do czasu zeszklenia się cebuli, od czasu do czasu mieszając.
Do garnka wlewamy szklankę bulionu, wrzucamy różyczki brokuła oraz cebulę i czosnek. Gotujemy na małym ogniu kilkanaście minut, do momentu aż brokuł zmięknie.
Po tym czasie całość miksujemy blenderem na gładki krem. Ciągle gotując dodajemy łyżkę mascarpone i mieszamy do momentu aż serek całkowicie się rozpuści. W razie konieczności (jeśli krem jest za gęsty) dolewamy pozostałe pół szklanki (bądź wedle uznania) bulionu i mieszamy. Ściągamy z ognia.
Przygotowujemy grzanki. Na patelni, na której smażyliśmy cebulę i czosnek rozpuszczamy jeszcze niewielką ilość masła, wrzucamy pokrojone w kostkę kromki chleba i obsmażamy, do momentu aż staną się chrupiące i złociste.
Krem wykładamy na talerze i posypujemy grzankami.
0 komentarze :
Prześlij komentarz